Pałac Reinhardta Bennicha przy ul. Gdańskiej w Łodzi
Opis
Bohaterki powieści Agnieszki Płoszaj "Pałac pod Ptasimi Głowami", Jagoda i Hania Brylskie, interesują się legedną o ukrytym skarbie w kamienicy Bennichów przy ul. Gdańskiej 89 w Łodzi. Dziewczynki słysząc o przybyciu angielskich poszukiwaczy skarbów, postanawiają zobaczyć ich w akcji. (Fot. J. Kusiński z: Łódź : pałace i wille).
"Tłum gapiów kłębił się naprzeciw kamienicy przy Gdańskiej 89 i z zaciekawieniem patrzył to na budynek, to na zaparkowane przed nim samochody. Każdy z nich opatrzony był wielką naklejką ze znakiem ekipy ekspertów Golden Smell. Najwięcej miejsca zajmował jednak wóz transmisyjny, wokół którego rozstawiono kamery telewizyjne. [...] Dziewczynki przecisnęły się między ludźmi, by z jak najbliższej odległości przyjrzeć się poszukiwaczom i, co ważniejsze, zajrzeć przez uchylone drzwi bramy na podwórko pałacu. [...] - Strasznie dużo ludzi tu przyszło. Trudno coś zobaczyć. - Jagoda z całych sił wyciągnęła szyję. - Wtedy spostrzegła, że spod górnych okien pałacu spoglądają na nią kamienne oczy sowy. Rzeźby ptaków z zagiętymi dziobami i szeroko rozpostartymi skrzydłami wyglądały groźnie i dumnie. Zdawało się, jakby ptaszyska podtrzymywały parapety. - Pałac pod Ptasimi Głowami - szepnęła do siebie Jagoda i zamrugała. Wpatrywała się w każdy ptasi łebek, jaki budowniczy rzeźbiarz umieścił na fasadzie budynku. - Są naprawdę piękne. Szkoda tylko, że takie zniszczone - westchnęła. - Wygąda na to, że nikt nie dba o tę kamienicę".
"Hanka chwyciła wydruki i przysunęła je do światła. Zaczęła czytać: Pałac pod Ptasimi Głowami zaprojektował Dawid Lande. Jest to jednopiętrowy pałacyk z poddaszem i sutereną, w stylu secesyjnym. Na życzenie jego pierwszego właściciela, pana Reinhardta Bennicha, ozdobiono budynek płaskorzeźbami gałęzi, liści i sowich głów. Widać je pod oknami pierwszego piętra. Dwie duże głowy sów na tle rozpostartych skrzydeł".