logo

Zakłady "Allart, Rousseau i S-ka" przy ul. Wróblewskiego w Łodzi

obiekty - przemysł

Opis

Mechanika samochodowego Macieja Majera, bohatera powieści "Złoty peugeot" Marcina Andrzejewskiego, "odwiedza" w nocy tajemniczy włamywacz - Nikodem Wieńczyński. Trzymając rozbudzonego Majera na muszce pistoletu, nawiązuje do okupacyjnej pracy przymusowej mechanika w fabryce Allarta przy ul. Wróblewskiego 19 w Łodzi. (Fot. z: Księga fabryk / Jacek Kusiński, Ryszard Bonisławski, Maciej Janik, Bartosz Walczak. - Łódź, 2016).


"- Pan zdaje się ma jakieś okupacyjne awersje do parabellum? - zapytał. - A co pan może o tym wiedzieć? - obruszył się zaskoczony Majer. - No, coś tam wiem - powiedział wolno Wieńczyński. - Podobno postrzelili pana z takiej broni. Jak pan te silniki do samolotów naprawiał u Niemca jako młodociany robotnik przymusowy. Gdzie to było? Na lotnisku Lublinek? - Majer zastanowił się. Po jaką cholerę ma mówić jakiemuś obcemu człowiekowi, który włamuje się po nocy do cudzego mieszkania, o własnych demonach z przeszłości. Ale odpowiedział. - W fabryce Allarta. Dzisiaj Polmerino na na Wróblewskiego. - I za co oni tak do pana..? - Bo za dużo tych samolotów spadało. - Tamten pokiwał głową. - To dobrze słyszałem. Znaczy się, dywersantem pan był? No, ja mówiłem, że z pana niebezpieczny przeciwnik".