Poczta przy al. Kościuszki w Łodzi

Maciej Majer wraz z Marleną Wichan, bohaterowie powieści "Złoty peugeot" Marcina Andrzejewskiego, ścigają samochodem lekarki aleją Kościuszki w Łodzi złotego peugeota, który był własnością zamordowanego Bajeranta. Przejeżdżają obok budynku poczty pod numerem 5/7. (Fot. K. Kupczyk).

"Mechanikowi udało się opanować samochód i wyprostować na bruku. Peugeota nie było już widać w perspektywie ulicy. Wytężył wzrok. Za kilka sekund dosłownie już byli przy alei Kościuszki, na sygnalizatorach świeciło się jeszcze zielone. - Tam! - krzyknęła doktor Marlena. - Złotawy punkcik oddalał się pomiędzy innymi samochodami dwupasmową aleją w stronę Centralu, na południe. Majer docisnął gaz, przemknęli, skręcając tuż przed tramwajem nadjeżdżającym z przeciwka, motorniczy zadzwonił na nich głośno. [...] Gwizdnęli obok wieżowca poczty i wielkiego gmachu PKO, zastawka nabierała prędkości. Nabierała i nabierała. Wskazówka szybkościomierza drgała przy osiemdziesiątce. Drzewa na Kościuszki migały w przelocie, wyprzedzili tramwaj jadący między pasami ulicy i dochodzili już auta, które jechały przed nimi".