logo

Aleja Róż w Łodzi

struktura - ulice

Opis

Maciej Majer, bohater powieści "Złoty peugeot" Marcina Andrzejewskiego, prowadząc prywatne śledztwo w sprawie zabitego w łódzkim parku Julianowskim kolegi Bajeranta, przejeżdża sąsiadującą z parkiem aleją Róż i wypatruje śladów, które mogłyby mu pomóc odnaleźć zabójcę.(Plan z: Spacerownik łódzki. - Warszawa, 2008).


"Na willowym i kipiącym zielenią Julianowie minął dom Bajeranta, nie zatrzymując się. Była to wielka, ciemnoszara modernistyczna willa, bodajże przedwojenna jeszcze. Tym mroczniejsza, że stojąca na olbrzymiej, podwójnej działce pod starodrzewiem. Wielkie lipy i dęby rosły gęsto, płynnie przechodziły w zieleń parku Julianowskiego za tylnym płotem posesji. Jeśli kto lubił zieleń, to nie było lepszego adresu w całej luksusowej dzielnicy willowej - park otaczał działkę Bajeranta z dwóch stron, a jego dom był ostatnim w rzędzie budynków. Majer jechał wolno po brukowanej ulicy wśród lip, mając w lusterku samotny dawny pałacyk fabrykanta Heinzla, twórcy Julianowa, czerwieniejący neogotycką cegłą na skraju zieleni. Przejeżdżając obok posesji Latałły, wodził wzrokiem po ciemnych murach willi kryjącej się za żywopłotem i zacienionej drzewami. Nie było znać tam żadnego ruchu. Czort wie, czy milicja nie zostawiła tam żadnej straży. Już sam jego przejazd mógłby wzbudzić ich ewentualną uwagę. Lepiej nie ryzykować. Mercedes lekko kołysał się na kocich łbach alei Róż. Mijał kolejne szutrowe uliczki z rzędami domów. Ulica schodziła lekko w dół, skłonem ku niedalekiej rzeczce".