logo

Domy robotników fabryki Izraela Poznańskiego przy ul. Ogrodowej w Łodzi

obiekty - budynek

Opis

Bohaterowie powieści Marcina Andrzejewskiego "Tramwaj Tanfaniego", Michał Paczkiewicz i Maurycy Belfer, prowadzą sprawę o okaleczenie i zabójstwo. W tym celu śledzą kelnerkę z restauracji w hotelu Victoria. Śledzona doprowadza wywiadowców do kompleksu famuł dla robotników fabryki Izraela Poznańskiego przy ul. Ogrodowej w Łodzi. Mężczyźni wchodzą za kelnerką do bramy jednej z famuł i dalej w głąb budynku. (Fot. W. Pfeiffer).


"Paczkiewicz szedł wytrwale za Maurycym, który teraz nabrał mocno proletariackiego wyglądu, niewiele odróżniał się od robotników, którzy właśnie opuścili szynk w jednej z kamienic. To był dobry plan, chociaż jedyny, jaki mu przyszedł do głowy, i do tego bez gwarancji na sukces. Trochę nadziei nabrał, gdy skręcili w prawo, w Długą i na horyzoncie pokazał się fragment wielkiej, dominującej nad zabudową ceglanej ściany przędzalni Pozańskiego. Jeszcze więcej zaświtało, gdy minęli Szkolną i weszli pomiędzy mury przyfabrycznych kamienic. Mieszka tu? Może kogoś odwiedza? Familoki fabryki Poznańskiego były potężnymi, trzypiętrowymi budowlami, ciągnącymi się wzdłuż połowy ulicy, zamkniętymi w wielkie kwartały otaczające wewnętrzne podwórza. Ceglane ściany, filary i żebrowane gzymsy, wyglądające jakby żywcem wyjęte ze średniowiecznego zamku, dodawały monumentalnej powagi. [...] Paczkiewicz obrzucił gmach jednym spojrzeniem, zobaczył pustawą ulicę biegnacą na wschód i kilkoro dzieciaków biegnących przy bramie familoka. Skierował wzrok w lewo, tam gdzie zniknął Maurycy, i przyspieszył kroku prawie do biegu. Chłopak czekał przy bramie drugiego, największego blokhauzu i oglądał się na niego. Detektyw szybkim krokiem dogonił współpracownika. - Weszła do bramy. - Idziemy. [...] Ruszyli przez otwarte wrota budynku, za którymi czaiło się mroczne przejście. Paczkiewicz był przygotowany, że zaraz zatrzyma ich stróż. Ale nic takiego się nie stało, nie było tu nikogo. Wyszli z bramy na wielkie, wydłużone i wybrukowane podwórze, mieszczące trzepaki, drewniane komórki z galeryjką na słupach i kilka rachitycznych drzewek".