Łódź

Wiersz pt. "Ballada o tkaczu i tkaczce" autorstwa Jana Brzechwy ukazuje nieszczęśliwy i trudny los tkacza z Łodzi. (Fot. ze zbiorów WBP w Łodzi).

"Tkacz nie ustawał w pracy swej / Rozmyślał całe noce / Aż wreszcie pobił rekord jej / O przeszło dziesięć procent / Tu tkaczka rzekła: "Ano cóż / Tak tkaczki się zwycięża!" / I nie stawiała przeszkód już / I wzięła go za męża".

"Był sobie w Łodzi młody tkacz / I była także tkaczka - / Przy takiej tkaczce kręć się, skacz / A ona nic. Dziwaczka! / Tkaczowi krew ucieka z lic / Męka go żre miłosna / A tkaczka w śmiech, a tkaczka nic / Poprawia tylko krosna / Tkacz do niej czule mówi: "Patrz / Ulituj się nad męką!" / Lecz cóż dla tkaczki taki tkacz? / Mniej nawet niż czółenko / Ona na ośmiu krosnach tka / on ledwie pięć ma krosien / Ona ma już dwadzieścia dwa / A on - zaledwie osiem".