logo

Ulica Włókiennicza w Łodzi

struktura - ulice

Opis

Maciej Majer, bohater powieści "Złoty peugeot" Marcina Andrzejewskiego, postanawia odwiedzić swojego pracownika, Piotrka Kota, który mieszka na owianej złą sławą łódzkiej ulicy - Włókienniczej. Majer podejrzewa, że Kot może mieć coś wspólnego z zabójstwem Bajeranta. (Fot. D. Kędzierski).


"Majer zmarszczył czoło w zamyśleniu. - No, jak się do wieczora nie zjawi, to chyba do niego do domu będę musiał iść... - Szef ma adres? - Mam, mam. Zapisałem. Blisko mieszka, gdzieś na Włókienniczej. - Nie leź na Włókienniczą, bo ci portfel podpierniczą - zacytował z knajackim akcentem Lujdefines. Rzeczywiście, ulica Włókiennicza w proletariackim śródmieściu nie cieszyła się nigdy dobrą opinią. Majer kiwnął głową i pochylił się znów z przedniego fotela nad ciasnym otworem pokrywy silnikowej".

"Włókiennicza to było same centrum łódzkiego półświatka. Wedle miejskich legend mieszkał tu najgorszy element. To był miejscowy odpowiednik warszawskiej Pragi. Wódkę można było kupić o każdej porze dnia i nocy, meliny i bimbrownie w piwnicach działały całą dobę, a milicja nigdy nie dała rady ich zlikwidować. Paserzy handlowali tu szemranym towarem, a kobiety lekkich obyczajów oferowały swoje usługi w bramach".