Kino "Bajka" w Brzezinach

Celina Stetz - bohaterka powieści "Całe złoto Löwenstadt" Anny Ewy Michalskiej wspomina instytucje kulturalne w Brzezinach m. in. kino "Bajka" (później "Victoria", obecnie nie istnieje) przy ul. H. Sienkiewicza 11. W czasie II wojny światowej było ono siedzibą Selbschutzu. Irena Budzińska wpuściła tam swego zarażonego wścieklizną psa Pikusia, który pogryzł żandarmów i sekretarkę.

"Nie, tak nie może być! - zdenerwowała się jednego dnia Budzińska, znana z ciętego języka i twardego charakteru. - Ten skurwysyn Fritz siedzi w kinie i ludzi zabija, a nikt nic z tym nie robi!"

"Za jakiś czas wpuściła go do kina. Pies ze spienionym pyskiem wywołał ogromną panikę, pogryzł kilku żandarmów i sekretarkę, zanim go ubito. Budzińska celowo zaraziła go wścieklizną. Wieść o tym gruchnęła po Brzezinach, bo było to coś niesłychanego. - Irenko to przecież twój Pikuś! - wołała sąsiadka".

"Nie było też mowy o korzystaniu z rozrywek, bo Bolesława nie interesowało nic, poza kinem. A działał przecież teatr żydowski, w którym odbywały się wspaniałe przdstawienia. Kino wprawdzie było, ale gdzież mu do dużych, miejskich kin! Dla Brzezinian jednak kino było prawdziwym przejściem w krainę baśni, bo siedząc na drewnianych krzesełkach i patrząc w migocący ekran, można było na czas trwania filmu przenieść się w inny świat".