Ulica Piotrkowska w Łodzi

Sierżant sztabowy Marcel Wolski z powieści Kingi Wójcik "Osadzony" śledzi swoją zawodową partnerkę, komisarz Lenę Rudnicką. Marcel martwi się, że Lena ma kłopoty, o których nie chce mu powiedzieć i postanawia dowiedzieć się o tym na własną rękę. Idzie za policjantką ulicą Piotrkowską w Łodzi. Lena zmierza w kierunku placu Wolności, a Marcel za nią. Niestety, zostaje zdemaskowany przez Lenę. Podczas rozmowy mężczyzna wyznaje, że chciałby zostać jej mężem. (Fot. D. Krakowiak).

"Wolski szedł Piotrkowską. Było chłodno. Powietrze wypełniał drażniący zapach smogu. Marcel podciągnął suwak i postawił kołnierz kurtki, zakrywając usta. Trzymał się prawej strony chodnika, by w razie potrzeby schować się w bramie. Minął skrzyżowanie z ulicą Jaracza. Zachował odpowiedni odstęp, pamiętając o zasadach obserwacji, których nauczył się w policji. Wprawdzie nigdy wcześniej nikogo nie śledził, ale jak sądził, Lena Rudnicka jeszcze się nie zorientowała, że ma ogon. Kiedy wyszła z jego kawalerki, pod wpływem impulsu postanowił ją śledzić. Podzieliła się z nim sekretami ze swojej przeszłości, ale czuł, że nie powiedziała mu całej prawdy, że wciąż coś ukrywa. Postanowił to sprawdzić. [...] Zamarł. - W co ty pogrywasz, sierżancie Wolski? - Usłyszawszy głos Rudnickiej, nieco się rozluźnił i odwrócił w jej stronę. [...] - Celujesz do mnie? - spytał zdumiony. - Jak widać. - Zwariowałaś? - Nie robiłabym tego, gdybyś mnie nie śledził. Mówiłam ci, żebyś nie wtykał nosa w nie swoje sprawy? [...] - Przestań za mną łazić i mnie kontrolować. Nie jesteś za mnie odpowiedzialny. Nie jesteś moim mężem ani przyjacielem. Jesteśmy tylko partnerami w pracy, więc do cholery daj mi wreszcie święty spokój. - Jeszcze nie. - Co? Co jeszcze nie? - Jeszcze nie jestem twoim mężem".