Dworzec Fabryczny w Łodzi

Duszek Migawka opowiada łodzianom historę powstania dworca kolejowego Łódź-Fabryczna od momentu jego powstania do dziś ilustrując opowieść pięknymi fotografiami. (Il. A. Wajda).

"- O, patrzcie, tu widać wyraźnie, słynny przemysłowiec, Karol Scheibler. Znamy się z widzenia, natknęliśmy się na siebie nieraz przy okazji moich różnych przygód w Fabrycznej Łodzi. Tu widzicie dymek z jego snu, ulatywał tak jakoś około 1865 roku. Tak, chyba właśnie wtedy wyśnił sobie Scheibler, że warto zbudować ten dworzec"

"Bywało, że dyndał sobie Migawka nogami, siedząc na dachu dworcowego budynku; śledził zdyszane pociągi wpadające na cztery perony Fabrycznej, a pod zegarem gruchał z gołębiami kolejowe melodie. Przylatywał też na dworzec czasu wielkiego remontu: kręcił się, podpatrywał wszystko - i z lotu ptaka, i... spod kasków nieświadomych niczego robotników! Taki spryciarz z tego Migawki! Znał przecież w szczegółach projekty, kibicował ludziom zaangażowanym w prace, zachwycał się i zaciskał kciuki, by wszystko się powiodło. Teraz już jest Duszek spokojny - Dworzec Łódź Fabryczna zaprasza w podróże coraz większe grupy pasażerów"