logo

Szkoła Filmowa przy ul. Targowej w Łodzi

obiekty - szkolnictwo

Opis

Główny botaher powieści "Wielki Kuglarz" Tadeusza Kijańskiego - Siwy - składa papiery na Wydział Reżyserii Szkoły Filmowej w Łodzi przy ul. Targowej. Po procesie rekrutacyjnym udaje mu się dostać do znanej na całym świecie uczelni. (Fot. Z. Żyburtowicz).


"Przyjęto mnie na pierwszy rok do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, na Wydział Reżyserii Filmowej i Telewizyjnej. Ale wcześniej musiałem zawalczyć o miejsce na szcześliwej liście".

"Usiedliśmy na słynnych schodach Filmówki, po których stąpali Kirk Douglas, Roman Polański, Andrzej Wajda, Kazimierz Kutz i ci wszyscy, którzy nosili w swych sercach i głowach gorączkę tworzenia sztuki filmowej. Siedziałem na trzecim stopniu schodów i czekałem na dziekana Wydziału Reżyserii. - Niech pan wraca na swoją uczelnię - powiedziała do mnie sekretarka dziekanatu. - Zadzwonimy do pana. Złożył pan dziekanowi opowiadanie filmowe? - Złożyłem. Tytuł opowiadania "Romek". Historia chłopca... - No, to jakby co, zadzwonimy - przerwała zniecierpliwiona. - Jakby co? - Jakby pan zakwalifikował się do egzaminów na Wydział Reżyserii - odparła i wyliczyła szybko: - Metryka, dwa zdjęcia, dyplom uczelni albo poświadczony przez notariusza odpis, opinia, prace literackie, filmowe, zdjęcia, rysunki itepe, itede... No, wie pan. Wszystko to, co opisane w formularzu. Rozumiemy się?"

"- Filmowcy telefonują. - A.C. uniosła wzrok znad szydełkowej robótki i szczerząc nowiutkie zęby, stwierdziła: - Pewnikiem jakiegoś pirata zagra, co? - Opowiadanie przyjęto i zostałem po kwalifikacji dopuszczony do egzaminów w Filmówce. - No, to gratulacje, kolego dyplomancie. - Uściskał mnie Magnificencja. - Mniemam, iż podołamy wyzwaniu i szturmem zdobędziemy filmowy szaniec".