logo

Zakłady Przemysłu Bawełnianego im. Juliana Marchlewskiego "Poltex" przy ul. Ogrodowej w Łodzi

obiekty - przemysł

Opis

Irena Pielgrzym, bohaterka powieści "Skok w króliczą norę" Adrianny Michalewskiej i Izabeli Szolc, przypomina sobie czasy, gdy była młodą asystentką na uniwersytecie i dostrzegła ciężką pracę kobiet zatrudnionych w Zakładach im. J. Marchlewskiego w Łodzi. Widziała wówczas złe warunki pracy, biedę i uszczerbki na ich zdrowiu. Była również naocznym świadkiem wydarzeń z 1971, kiedy to zdesperowane robotnice wyszły na ulice protestować. (Fot. D. Krakowiak - ze zbiorów WBP).


"Jak dzisiaj pamiętam tę zimę 1971 roku. Padało. Stanął Stomil i Zakłady imienia Marchlewskiego, jak wtedy nazywali Poznańskiego. Ludzie mieli dosyć. Sto lat po tym, jak Poznański postanowił założyć swoją fabrykę, wszystko zastrajkowało. Bieda, brud, okropne warunki pracy. Nie można już było tak dłużej żyć. Byłam asystentką na uniwersytecie, dwa lata po ślubie. Myślałam, że mnie to nie dotyczy [...] Pamiętam taką włókniarkę, na imię jej było Stanisława. Miała może dziesięć lat więcej niż ja i czworo dzieci. Pracowała na zmiany, dzień i noc w fabryce Marchlewskiego. Była prawie głucha. Te maszyny łupały bez przerwy, setka krosien przypadała na jedną kobietę. Łup, łup, łup. Trzydzieści stopni i kurz z bawełny, który osiadał na nagich ramionach".