Kutnowski Dom Kultury

Chudy i Wojtala - bohaterowie powieści Rafała Cichowskiego "Requiem dla analogowego świata" spędzają czas na dachu Kutnowskiego Domu Kultury, zwanego "Kadekiem", który znajduje się przy ul. Żółkiewskiego 4. Tam Wojtala przychodzi w niedzielne przedpołudnia, realizując się twórczo. (Fot. z Kutno poprzez wieki. T. 2. - Kutno ; Łódź, 2011, zbiory MiPBP w Kutnie).

"Na dach Kutnowskiego Domu Kultury można wejść prosto z chodnika. Wystarczy minąć szklane witryny szczelnie zaklejone zaproszeniami na wystawy, rysunkami dzieci z domu dziecka czy plakatami hollywoodzkich hitów, a później wdrapać się po stromych schodach z boku budynku. To tutaj, wśród nazw kapel i nierymujących się wierszy nagryzmolonych korektorem, Wojtala spędza godzinę każdego niedzielnego przedpoudnia. Mówi, że to jest jego kościół, chociaż ja myślę, że dach Kadeku bardziej przypomina galerię sztuki. Takiej, którą każdy może tworzyć, nie tylko wprawiony w fachu artysta [...] Schodzimy z Kadeku i robimy jeszcze jedną rundę wzdłuż wejścia do kina, przyglądając się plakatom zapraszającym na "Anakondę", "Batmana" i "Robina" ze Schwarzeneggerem, którego bardzo chcę zobaczyć".