Ulica Piotrkowska w Łodzi

W powieści "Perkalowy dybuk" Konrada T. Lewandowskiego ul. Piotrkowska w Łodzi została przedstawiona jako miejsce pełne chaosu, tłoku i niekończącego się remontu podkładów tramwajowych. (Fot. ze zbiorów WBP).

"Kiedy dotarli już na Piotrkowską, trafili akurat na odcinek, gdzie wymieniano podkłady tramwajowe. To znaczy usunięto stare, ale nie położono nowych. Rozryte torowisko plus wypełnione błotem rynsztoki po obu stronach ulicy tworzyły pejzaż z czasów wojny światowej. Brakowało tylko zasieków z drutu kolczastego, a byłoby całkiem jak pod Verdun [...] - Dostawcy podkładów porobili jakieś szachrajstwa i teraz skaczą sobie do oczu, zamiast robić co trzeba - wyjaśnił Froim. - Dlatego to wszystko już tyle trwa i końca temu nie widać. - Ależ to wasza najbardziej pryncypialna ulica!".