Bałucki Rynek w Łodzi

Amelia Kosowska - bohaterka powieści Adrianny Michalewskiej i Izabeli Szolc "Dziewczyny chcą się zabawić" znajduje na Bałuckim Rynku - sercu handlu ulicznego Łodzi - cenne dla siebie czasopismo "Bravo". Bałucki Rynek, znajdujący się podczas okupacji na terenie getta, był ważnym miejscem dla społeczności żydowskiej. Wspomina o nim Róża w swoich listach do Kazimierza. (Fot. ze zbiorów WBP).

"Amelia kupiła od straganiarza z Bałuckiego Runku wymaziane jakimś sokiem stare "Bravo". Szprechało po niemiecku, kosztowało jak złoto, ale było pełne obrazków [...] A na jednej stronie... Amelia! Co??? Dziewczyna wyglądała jak jej starsza nieznana siostra. prawda to? [...] Pod wpływem impulsu Amelia zaczepiła jakiegoś starszego mężczyznę, który sapiąc, targał parcianą torbę wypełnioną chyba ziemniakami i marchewkami z rynku. - Jestem podobna? - zapytała".

"Rumkowski sprowadził sobie małego Żydka, który ciągle biega za nim z aparatem. Co do informacji prasowych Króla, to on sam wygłasza swoje przemówienia na Rynku Bałuckim. Tam nas poinformował, że marki już nie będą już w getcie w obiegu. Getto będzie miało swoje pieniądze".