Stacja Radegast w Łodzi

Jakub Ritter bohater powieści kryminalnej Agnieszki Płoszaj "Bez wyboru" próbuje ratować swoją córkę Eli. Zwraca się z prośbą do kochanka swojej zamordowanej szwagierki, niemieckiego oficera, by wraz z żoną mógł pracować dla Rzeszy poza terenem getta. Następnego dnia odjeżdżają ze Stacji Radegast z córką ukrytą w wiklinowym koszu.

"Rankiem następnego dnia otrzymał odpowiedni papier nakazujący im wywóz na roboty. Ich córkę mieli jaoś ukryć w manelach, które w niewielkiej ilości pozwolono im zabrać. Gdy na stacji Radegast wsiadali do wagonu do przewozu bydła, Jakub nie wypuszczał z rąk wiklinowego kosza, w którym zawinięta w kożuch, odurzona lekami spała jego mała córeczka. Ich wyjazd nadzorował ten sam człowiek, którego podpis widniał na papierze kierującym ich do obozu na Olechowie".