Poniatów

Legenda "O Turyczynkach z Goszczanowa" Joanny Kiszkis z tomu "Legendy województwa łódzkiego" przedstawia historię porwanego w jasyr Stasia Poniatowskiego, syna dziedzica Poniatowa i Goszczanowa, Adama. Mieszkańcy Poniatowa niepokoją się o losy młodzieńca i czekają na wieści o nim. Jednak, gdy chłopak ucieka z niewoli i pojawia się we wsi, obca kobieta wypędza go. (Il. w: Legendy województwa łódzkiego).

"Z ziemi sieradzkiej przez Dzikie Pola nad Morze Czarne, i znów do Polski wiodły losy bohaterów tej opowieści. Choć przypomina ona baśnie z tysiąca i jednej nocy, to nie ma w niej słowa nieprawdy. Prawdziwe są osoby dramatu, prawdziwe zdarzenia i miejsca".

"Ugodę okupiono srogim haraczem i setkami towarzyszy wziętych w jasyr. Był wśród nich młodziutki Staś Poniatowski, syn Adama - chorążego ziemi sieradzkiej, dziedzica Poniatowa, Goszczanowa i innych wsi okolicznych. [...] Tylko nielicznych udawało się wydobyć z jasyru, a tych, co trafili w turecką niewolę, czekał okrutny los. Zanim też wieść o pojmaniu Staszka dotarła do Poniatowa, kupił chłopaka na targu w Stambule za 45 czerwonych złotych pewien wielmoża turecki i uwiózł go gdzieś na Krym. [...] Staś, Sulejka i Fatima, zmęczeni, wychudzeni, obdarci, dotarli jednak cało do Poniatowa. Pędem, pędem, Staszek poganiał wycieńczone konie, by szybciej stanąć u bramy dworu! Jednak takiego powitania się nie spodziewał... - Precz mi stąd! - obca jakaś kobieta, w sukniach jego matki, na ganku stała z kijem w dłoni".