Ballada dla Anieli Anny Stryjewskiej. Bełdów, kwiecień 1947 Trwa msza rezurekcyjna, mieszkańcy wioski celebrują kolejne święta Wielkiej Nocy w wyzwolonej Polsce. Pod parkanem kościoła zbierają się miejscowi żebracy - ofiary wojny, sieroty, chorzy i okaleczeni. Wśród nich pojawia się nowy. Skulony, w podartych łachmanach klęczy i gra na skrzypcach, które nie mają strun. Mimo, iż instrument nie wydaje z siebie żadnego dźwięku, odnosi się wrażenie, jakby skrzypek słyszał i czuł każdą wybrzmiewającą nutę. Jego osoba zwraca uwagę wychodzącej ze świątyni wiejskiej nauczycielki, Alicji. Młoda, ambitna kobieta wysnuwa przypuszczenie, że za tym dziwnym zachowaniem kryje się nieprzeciętny talent. Ciąg kolejnych wydarzeń tylko ją w tym przekonaniu utwierdza. Więcej, okazuje się, że mężczyzna przeszedł przez obozowe piekło. Polska Ludowa, nowy ład i dwoje doświadczonych, skrywających bolesną tajemnicę ludzi, których los skrzyżował te same drogi nie bez powodu. A w tle piękna, pełna miłości ballada niosąca nie tylko ukojenie, ale również tęsknotę za czymś dawno utraconym. Wzruszająca, utkana z emocji historia o ludzkim, przekornym losie, różnych obliczach człowieczeństwa, demonach przeszłości i odnajdywaniu siebie w nowej rzeczywistości.
Nieśmiały Gabriel wychowuje się w starej łódzkiej kamienicy w dzielnicy, która nie cieszy się dobrą opinią. Przemoc domowa i strach przeplatają się z dziecięcymi pragnieniami i wielką miłością do matki. Ojciec jest jedynie oprawcą. Do czego doprowadzi uległość? Niniejsza powieść to przejmujący portret chłopca, którego doświadczyło życie. Jako dojrzały mężczyzna wspomina przeszłość, realizując dawne marzenia. A życie lubi zaskakiwać…