logo

Most kolejowy przy ul. Troczewskiego w Kutnie

obiekty - transport

Opis

Ważnym miejscem dla bohaterów powieści Rafała Cichowskiego "Requiem dla analogowego świata" jest most kolejowy u zbiegu ulic Troczewskiego i Rychtelskiego w Kutnie. Tam spędzają czas i urządzają niebezpieczne zabawy. (Fot. kutno.net.pl).


"Tego dnia po raz pierwszy uciekłem z lekcji. Poszedłem na łąki pod most kolejowy, gdzie przez czterdzieści pięć minut intensywnie myslałem o tym, żeby wejść na nasyp i położyć się na torach. Ostatecznie to wisiorek Rudej został rozprasowany przez pociąg pospieszny relacji Warszawa Centralna - Poznań Główny, a jego szczątki zepchnięte do Ochni".

"Berlin spulwa, odwraca się i zaczyna wspinać po nasypie kolejowym. Buty ślizgają się na mokrej trawie, wyrzucją do tyłu oblepione brązowym pyłem kamienie o ostrych krawędziach. A on wskakuje coraz wyżej i wyżej, chrzęszcząc, dysząc, nie zwracając uwagi na nasze protesty. - Berlin, złaź - mówię mu i spoglądam na chłopaków. Wmurowało ich w ziemię. Tylko podnoszą głowy i otwieraja usta. Wiadukt wisi dwadzieścia metrów nad nami. Dwie nitki torów przerzucone na drugą stronę rzeki i połączone wąską kładką wykonaną z zardzewiałych krat. Po bokach słupy trakcyjne obwieszone buczącymi kablami. Żadnych barierek. Kilka razy w roku jakiś nieszczęśnik pielgrzymuje do tego miejsca, kładzie kark na szynę i odcina się od wszystkich ziemskich problemów [...] Berlin zeskakuje z torów prosto na kratę. Metalowy huk brzmi jak wystrzał z karabinu".