logo

Towarzystwo Akcyjne Osińskiej Walcowni Miedzi, Mosiądzu i Drutu w Głownie

obiekty - przemysł

Opis

Legenda "O czym szumią dęby w Głownie" Joanny Kiszkis z tomu "Legendy województwa łódzkiego" przedstawia okoliczności wizyty młodego absolwenta paryskiej politechniki, André Citroëna, w walcowni w Głownie-Osinach. Francuski inżynier, zachwycony nowatorskim zastosowaniem przekładni daszkowych, postanawia odkupić na nie patent. Umieszcza także w logotypie swojej firmy pochodzący z głowieńskiej fabryki wzór jodełki. (Fot. archiwum Muzeum Regionalnego w Głownie w: Wędrownik 2007, nr 2).


"Wśród wielu miast i miasteczek, które od średniowiecza rozkwitały na ziemi rawskiej, i Głowno ma do opowiedzenia swoją część historii. Pięknie położone, nad wodami i w otoczeniu lasów, wabi od dawien dawna przyjezdnych odpoczynkiem na łonie przyrody, ale przecież i przemysł mu nieobcy. I to właśnie z przemysłem w Głownie wiąże się pewna zupełnie niezwykła opowieść, tym bardziej nadzwyczajna, że prawdziwa. [...] A czy ty wiesz, że gdyby nie wizyta młodego André w starej walcowni miedzi i drutu we wsi Osiny, która dziś jest częścią Głowna, to na drogach i bezdrożach świata nigdy nie pojawiłyby się Citroëny? Ta historia niezwykłego przypadku miała miejsce w 1900 roku, i o tym właśnie dwa stare dęby chętnie opowiadają swojemu młodszemu bratu".

"Tymczasem w Głownie-Osinach działała prężnie walcownia miedzi pod nazwą , zakład o ponad sześćdziesięcioletniej już wtedy historii, którą to dwaj panowie zobowiązali się obejrzeć. [...] Przekładni daszkowych, bo takie właśnie zobaczył młody Francuz, nie znano jeszcze wówczas, na początku XX wieku, we Francji. Koła z szewronami mogły przenosić większe obciążenia i pracowały znacznie ciszej niż zwykłe zębatki, nie zużywały się też tak szybko".